Zapachniało wiosną

Zapachniało wiosną. 
Nieco jeszcze nieśmiało, jakby przez mgliste wspomnienie zimy, do życia budzi się nowy projekt. Jest delikatny, rzekłbym, że lekką nutą kobiecości. Bo dla kobiety ów projekt narysowany jest, wykreowany pod Jej czujnym okiem. Zgodnie z potrzebami i kierunkiem, jaki został mi wskazany. Stonowane barwy, ale w zdecydowane formy ubrane, skrywające pragmatyzm osoby ceniącej sobie praktyczne rozwiązania. Ot, sztuka rozmowy przelana na papier.